Składniki na 12 muffinek:
Na spód:
- 1,5 – 2 szklanek pokruszonych ciasteczek
(najlepsze będą herbatniki typu digestive lub dowolne ciasteczka owsiane)- 1 łyżeczka cynamonu
- 2-3 łyżki miękkiego masła (około 75 g)
Wszystko mieszamy razem do momentu, gdy masło równo pokryje okruszki ciastek.
Wykładamy na spód papilotek i lekko ugniatamy łyżeczką.
Jabłka:
- 1 duże kwaśne jabłko (np.szara reneta, antonówka)
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
Jabłko obieramy ze skórki, kroimy grubą kostkę, po czym dokładnie mieszamy z cukrem i cynamonem. Układamy po kilka kawałków na ciasteczkowym spodzie.
Ser:
- 250 g mascarpone
- 250 g serka twarogowego zmielonego (takiego do sernika)
- 1 łyżka budyniu śmietankowego (lub waniliowego) bez cukru
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego lub 16 g cukru waniliowego (uwaga: jeśli macie tzw. aromat waniliowy należy dodać tylko 2-3 kropelki)
- 1 duże jajko
Wszystkie składniki mieszamy w misce łyżką, do momentu połączenia się składników. Lepiej nie używać miksera, aby niepotrzebnie nie napowietrzyć sera. Wykładamy na ciasteczkowy spód i jabłka. Pieczemy przez około 20 min w temperaturze 180 stopni.
Karmelizowane jabłka:
- 1 duże kwaśne jabłko (np.szara reneta, antonówka)
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki masła (ok. 50 g)
- ok. ⅓ szklanki wody
Jabłko obieramy ze skórki, kroimy grubą kostkę. Wrzucamy do garnka, dodajemy masło, cukier i cynamon. Podgrzewamy do momentu aż masło się rozpuści i jabłka zaczną się “smażyć”. Podlewamy wodą i cały czas mieszając podgrzewamy, aż utworzy się na jabłkach gęsty sos karmelowy.
Od razu nakładamy jabłka z sosem na wierzch serniczków.
Najwygodniej jest jeść je jak już trochę zastygną (niekoniecznie w lodówce), wówczas papilotki najlepiej odchodzą od brzegów ciasta.