Tort urodzinowy zamek z piasku to okazja do poznania techniki dekorowania, dającej nieskończenie dużo możliwości na kreatywne rozwiązania i wspaniałą zabawę :). Zapraszam 🙂
Potrzebne będą:
- rurki PCV o trzech różnych średnicach, docięte wg potrzeb (u mnie było to 7 rurek o średnicy 2,5 3,5 i 4,5 cm, przyciętych na długość od 8-14cm)
- wafelki do lodów
- kilka mocnych słomek lub grubsze patyczki do szaszłyków (jako wsporniki do tortu piętrowego)
- dowolny tort, stanowiący bazę naszego zamku z piasku, pokryty z wierzchu masą maślaną (u mnie tort o średnicy 18cm, na wierzchu kolejny o średnicy 12cm i obok jeszcze jeden podwójnej wysokości o średnicy 12cm. Ten ostatni wzmocniony był wzdłuż, wetkniętą w środek plastikową rurką, ponieważ przy tej wysokości i małej średnicy miałby duże szanse rozpaść się przy przenoszeniu).
- 200 g rozpuszczonej białej czekolady (ilość czekolady należy dostosować do wielkości tortu i ilości planowanych wież naszego zamku z piasku)
- dowolna masa maślana do obłożenia tortu (przepis tutaj, jeśli potrzebujecie)
Masa z pianek marshmallow (do zbudowania wież):
- pianki marshmallow ok. 180 g
- ryż preparowany ok. 100 g (można go trochę zmielić w blenderze)
- margaryna ok.50 g
Margarynę rozpuszczamy w dużym garnku, na wolnym ogniu. Gdy tłuszcz całkowicie się rozpuści, dodajemy pianki i mieszając od czasu do czasu podgrzewamy do momentu aż utworzą płynną maź. Zdejmujemy z ognia i mieszając dosypujemy etapami ryż, uważając aby nie dodać zbyt dużo, ponieważ masa nie będzie chciała się skleić.
Modelujemy masę, gdy jest jeszcze ciepła, zimna zastyga szybko i nie jest podatna na kształtowanie. Uważajcie tylko, aby się nie oparzyć, ponieważ masa jest naprawdę gorąca. Pianki są również bardzo klejące po roztopieniu, pracę ułatwi wam regularne moczenie dłoni w wodzie i modelowanie masy mokrymi dłońmi.
Jeśli korzystacie z rurek PCV w każdą wkładamy jednorazowy woreczek, aby masa nie miała kontaktu z plastikiem. Następnie każdą rurkę wypełniamy masą dobrze uciskając. Odstawiamy na 5-10 min. Po tym czasie wyjmujemy nasze wieże z rurek i odstawiamy jeszcze na około 30 min (lub dłużej) do całkowitego zastygnięcia. Możecie dolne części wież przyciąć póżniej nożem, tak aby były idealnie płaskie i bez problemu można je było ustawić przy torcie.
Jeśli nie korzystacie z pomocy rurek PCV spróbujcie zwilżonymi rękami nadać masie kształt walca, następnie ostrym nożem dociąć ją do własnych potrzeb.
Masa „piaskowa”, czyli jadalny piasek*
- 1 szklanka wiórek kokosowych
- 1 szklanka pokruszonych herbatników (ja miałam pełnoziarniste)
- 1 szklanka brązowego cukru
*na swój tort przygotowałam podwójną porcję „piasku” 🙂
Wiórki wysypujemy na suchą patelnię i podgrzewamy na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż nabiorą złoto-brązowego koloru. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Wszystkie składniki wsypujemy do młynka do kawy lub blendera (jeśli macie na tyle dobry blender, który poradzi sobie z rozdrobnieniem tych składników). Jeśli korzystacie z młynka do kawy składniki mielimy wymieszane razem, ale w kilku etapach, aby nie przegrzać młynka. Przesypujemy całość do miski i jeszcze raz wszystko mieszamy.
Białą czekoladę
rozpuszczamy w kąpieli wodnej, czyli w większym garnku podgrzewamy wodę, aż będzie bardzo gorąca. Wkładamy w nią mniejszy garnek i do środka wrzucamy połamaną na kostki białą czekoladę. Zostawiamy na chwilę, aby czekolada miała czas się rozpuścić, później mieszamy do momentu, aż będzie jednolita.
Zastygnięte rurki smarujemy dokładnie czekoladą, a następnie obtaczamy w cukrowym piasku. Podobnie postępujemy z wierzchołkami z wafelek po lodach. Używamy czekolady również do przytwierdzenia „dachu” wieży do podstawy.
Następnie wieże ustawiamy na właściwych miejscach przy torcie. Całość posypujemy dokładnie”piaskiem”, tak aby znalazł się on również przy podstawie.
Dobrej zabawy 😀
